poniedziałek, 19 września 2011

Fuoco nel fucoco


@ Jerzy 'Jurry' Zieliński

Zaniedbuję Cię, drogi pamiętniczku, oj zaniedbuję.
Coraz bardziej odczuwam szybko upływający czas, mocniej skrzypią mi kości oraz umarła sąsiadka z mieszkania pode mną. Uratuj mnie jesienny, mały boże. Moi koledzy są już na stancjach w swoich nadmorskich idyllach, a ja co? a ja jem śledzia w musztardzie na śniadanie i nadal nie mamy mieszkania. Dzień za dniem, Korki Thatcher, biegunka myśli. Dziś pewnie znowu zaczniemy lekcję języka makaroniarzy od kolejnego utworu Erosa Ramazzottiego. Pani prowadząca powiedziała, że Eros to fajny gość, wspiera fundacje charytatywne i tak na prawdę nie ma na imię Eros. Natomiast ja nazywam się Brutto i dziękuję Państwu za uwagę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz